MKS Korsze zremisował na wyjeździe z liderem rozgrywek, Orlętami Reszel 2:2 po golach Piotra Trafarskiego i Piotra Kozłowskiego.
Derby sprowadziły na reszelski stadion sporą grupę kibiców z Reszla i Korsz. Od początku spotkania oba zespoły starały się nie forsować zbyt wysokiego tempa gry, próbowały spokojnie utrzymywać się przy piłce i wyczekiwać odpowiedniego momentu do przeprowadzenia przemyślanych akcji ofensywnych. W drugiej części pierwszej połowy powinniśmy objąć prowadzenie. Piotr Kozłowski uderzył z rzutu wolnego, bramkarz gospodarzy odbił piłkę przed siebie wprost pod nogi Mateusza Cylińskiego. Niestety dla nas, nasz zawodnik uderzył wprost w interweniującego golkipera Orląt. Chwilę później w dogodnej sytuacji znalazł się Piotr Trafarski, ale jego uderzenie przeszło minimalnie nad poprzeczką. Gospodarze obudzili się chwilę przed przerwą, kiedy to w polu karnym sfaulowany został Bartosz Markisz. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Paweł Romańczuk i pewnym uderzeniem wyprowadził Orlęta na prowadzenie. Gospodarze poszli za ciosem i przeprowadzili kolejną akcję, po której od utraty bramki uratował nas słupek. Na drugą połowę wyszliśmy z jedną zmianą. Jakub Kaczmarek zastapił 15-letniego Wiktora Przygodę. Natomiast Paweł Sawicki został przesunięty do środka pola. Chwilę po wznowieniu drugiej połowy doskonałą akcję przeprowadzili Piotr Trafarski i Paweł Sawicki, po której ten pierwszy płaskim strzałem doprowadził do wyrównania. Z remisu nie cieszyliśmy się długo, bo za moment kolejny błąd indywidualny w naszej defensywie wykorzystali gospodarze i Paweł Romańczuk zdobył swoją drugą bramkę w meczu. Nasz zespół dążył do zdobycia bramki wyrównującej. Udało się to kwadrans przed końcem meczu. Wprowadzony na drugą połowę Jakub Kaczmarek precyzyjnie dośrodkował w pole karne i Piotr Kozłowski uderzeniem głową z najbliższej odlegości doprowadził do remisu. W kolejnych minutach oba zespoły szukały swoich szans na objęcie prowadzenia, ale zgromadzeni kibice więcej goli nie ujrzeli.
Piotr Kozłowski: „Mam mieszane uczucia po tym meczu. Z jednej strony cieszę się, że potrafiliśmy dwukrotnie doprowadzić do wyrównania. Z drugiej strony żałuję, że nie potrafiliśmy wykorzystać dogodnych okazji i popełniliśmy proste błędy, po których straciliśmy bramki. Taka jednak jest piłka. Chwila dekoncentracji czy podejmowanie złych decyzji, mogą momentalnie zmienić obraz meczu. Muszę pochwalić zawodników za odpowiednie podejście do meczu i realizację założeń. Naszym celem były dziś trzy punkty i z takim nastawieniem przyjechaliśmy do Reszla. Nie udało się wygrać, więc ten remis też trzeba szanować. Na koniec chciałbym podziękować naszym Kibicom, którzy licznie stawili się na meczu i wspierali nas kulturalnym dopingiem”.
RKS Orlęta Rema Reszel
|
2:2 (1:0)
|
MKS Korsze
|
43' Paweł Romańczuk (K)
|
|
67' Piotr Trafarski |
71' Paweł Romańczuk
|
|
76' Piotr Kozłowski
|
MKS: Adam Skomorok - Patryk Jędrzejewski, Paweł Branicki, Paweł Sawicki (K), Bartosz Rzeźnik - Wiktor Przygoda (46’), Daniel Fedczak, Mateusz Cyliński, Piotr Kozłowski, Oskar Predko - Piotr Trafarski (86’)
Rezerwowi: Jakub Kaczmarek (46'), Mariusz Solecki (86'), Konrad Jóźwiak, Jakub Opałka, Dawid Sochacki, Bartosz Stec, Marek Bednarczyk
Kartki: Paweł Branicki (82')