154 dni minęły od ostatniego spotkania ligowego zielono-biało-czerwonych na własnym stadionie. Podrażniony dwiema porażkami z rzędu MKS Korsze w sobotę o godz. 15 zagra u siebie z GKS-em Stawiguda. Atut własnego boiska i wsparcie kibiców mogą być tego dnia nieocenione. Szanse na przełamanie złej serii będą jednak utrudnione, bo rywal wygrał wszystkie wiosenne spotkania, a naszych zawodników w tym roku nie omijają kontuzje. Jesienne starcie w Stawigudzie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:0. Warto przypomnieć, że przed rundą rewanżową Korsze na Stawigudę zamienił wychowanek naszego klubu, Piotr Sawicki.