Dzisiejszy dzień przejdzie do niechlubnej historii naszego klubu. W poprzednim sezonie przegraliśmy z Olimpią Zambrów 0-9 i wydawało się, że tego wyniku prędko "nie poprawimy". Rzeczywistość okazała się brutalna i zaledwie po roku licznik po stronie bramek straconych zatrzymał się na...11!!! Tak, tak 11 i to niestety nie pryma aprilis.
- MKS Korsze - Olimpia Elbląg 0:11 (0:6)
0:1 - Piceluk (6), 0:2 - Kołosow (10), 0:3 - Bojas (16), 0:4 - Kołosow (20), 0:5 - Szuprytowski (25), 0:6 - Piceluk (35), 0:7 - Pietroń (50), 0:8 - Bojas (57), 0:9, 0:10 - Kołosow (72, 84), 0:11 - Pietroń (87)
MKS Korsze - Zięba - Solecki, Branicki, Fedczak, Wozniak - Piwiszkis, Bociej (60' Obidowski), Cyliński (52' Jędrzejewski), Kozłowski, Krajewski - Kowalewski (65' Juraniec)