Niestety po raz kolejny z wyjazdu wracamy z niczym. Tym razem punkty zostawiliśmy w Wikielcu, a była szansa na ugranie chociaż oczka. To już nasza piąta porażka w piątym meczu w roli gościa.
GKS Wikielec - MKS Korsze 2-0 (0-0)
1:0 – Sagan (60'), 2:0 - Tomkiewicz (80')
MKS Korsze : Zięba - Gabrusewicz, Branicki, Sawicki, Woźniak- Piwiszkis, Fedczak (70' Gąsiorowski A.), Cyliński (55' Gąsiorowski M.) , Krajewski, Kozłowski - Kowalewski
GKS Wikielec – Elżanowski, Kacperk, Kruszyński, Żukiewicz, Jajkowski, Sagan (84 min. Janiszewski), Łysiak, Piorkowski, (82 Chabko), Piceluk, (65 Tomczyk), Tomkiewicz, Karłowicz.(90 min Płoski) .
Do spotkania przystąpiliśmy w optymalnym na tę chwilę ustawieniu co poprawiło naszą jakość. Od początku postanowiliśmy nie chować się za podwójną gardą, a pograć w piłkę. W tej części meczu gospodarze większego zagrożenia pod naszą bramką nie stwarzali, jedynie po "stałkach" coś próbowali zdziałać ale bez efektu. My natomiast po bardzo fajne zespołowej akcji mieliśmy tak zwaną setkę, której nie wykorzystał Łukasz Wozniak, a ponadto w dogodnej sytuacji był również Adaś Krajewski jednak za długo zwlekał ze strzałem. Drugą część spotkania rozpoczynamy bez zmian, starając się dalej grać to samo co w pierwszych 45 minutach. I pierwszy kwadrans wyglądał bardzo podobnie jak poprzednie trzy, aż w 61 minucie po dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska nie najwyższy Sagan zdobywa bramkę strzałem z głowy z ok. 8 metrów. W przeciwieństwie do poprzednich spotkań ta bramka nie załamała nas i dążyliśmy do wyrównania. W 70 minucie bliski wyrównania był Piotrek Kozłowski jednak pospieszył się ze strzałem. Chwilę pózniej powinniśmy mieć jedenastkę po faulu bramkarza na Kowalewskim, jednak sędzia główny nie odważył się użyć gwizdka. W 80 minucie błąd jednego z naszych obrońców i były nasz zawodnik Paweł Tomkiewicz jak się pózniej okazało z najbliższej odległości ustalił wynik spotkania. I jak już wcześniej wspomniałem i tym razem dalej walczyliśmy szukając bramki kontaktowej, której blisko zdobycia był po rzucie wolnym Paweł Sawicki(bramkarz sparował na rzut rożny).