Po czterech spotkaniach bez zwycięstwa zawodnikom MKS-u Korsze w końcu udało się przerwać złą passę. W niedzielne popołudnie nasi gracze pokonali na wyjeżdzie Olimpię II Elbląg 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 63 minucie spotkania Piotr Trafarski. Wynik mógł być wyższy jednak w 69 minucie Piotr Trafarski nie wykorzystał rzutu karnego.
Pierwsza połowa w naszym wykonaniu wyglądała tragicznie o czym świadczy fakt, że przez 45 minut ani razu nie oddaliśmy strzału na bramkę Olimpii. Gospodarze mieli w pierwszej odsłonie kilka dobrych okazji aby prowadzić w meczu. Młodzi piłkarze z Elbląga raz po raz zagrażali bramce strzeżonej przez Kamila Kotkowskiego jednak zawsze górą był nasz golkiper.
W przerwie Trener Mariusz Niedziółka dokonał dwóch zmian wprowadzając na plac gry Michała Wołowika i Daniela Fedczaka, a do przodu przesunięty został Piotr Sawicki. Te roszady ożywiły nasz zespół co było odczuwalne pod bramką rywala. W 63 minucie po indywidualnej akcji lewą stroną i minięciu trzech zawodników Olimpii, na strzał z ostrego kąta zdecydował się Piotr Trafarski umieszczając futbolówkę w bramce elblążan. Sześć minut póżniej za zagranie ręką w polu karnym Pan Czyżewski dyktuje jedenastkę dla naszego zespołu. Przed szansą na zdobycie drugiej bramki stanął Piotr Trafarski, jednak piłka po jego strzale uderzyła w słupek i została wybita przez gospodarzy. Kilka minut póżniej po indywidualnej akcji prawą stroną przez Michała Wołowika przed szansą na podwyższenie rezultatu znowu stanął Piotr Trafarski jednak jego strzał w ostatniej chwili zablokowali obrońcy Olimpii. W 78 minucie po prostopadłym podaniu z głębi pola przez Piotra Sawickiego, sam na sam z golkiperem elblążan kolejny raz znalazł się Trafarski. Tym razem Puniek próbował lobem umieścić piłkę w siatce Elbląga, jednak piłka kolejny raz trafiła tylko w słupek. W 89 minucie w końcu uśmiechnęło się szczęście do naszego zespołu i w dużym zamieszaniu w naszym polu karnym dwa razy świetnie interweniował Kamil Kotkowski ratując nasz zespół przed stratą punktów.
Patrząc na przebieg meczu mógł on zakończyć się różnie. Po pierwszej połowie gospodarze mogli prowadzić śmiało różnicą trzech - czterech bramek. W drugiej odsłonie podobną ilość okazji stworzyli nasi gracze, ale w porównaniu do rywala chociaż raz potrafiliśmy umieścić piłkę w siatce przeciwnika. Nie dziwi fakt, że młodzi piłkarze z Elbląga nazbierali już tyle punktów bo w piłkę grać naprawdę potrafią. My cieszymy się z tego ważnego zwycięstwa, które nie przyszło łatwo.
Olimpia II Elbląg - MKS Korsze 0:1 (0:0)
Piotr Trafarski 63'
MKS: Kamil Kotkowski - Dawid Gwizdek, Piotr Sawicki (89' Paweł Siwek), Paweł Branicki, Adam Krajewski - Krzysztof Piwiszkis, Paweł Flis, Patryk Jędrzejewski (46' Daniel Fedczak), Marcin Filipowicz (46' Michał Wołowik), Mariusz Gąsiorowski - Piotr Trafarski