MKS Korsze najpózniej ze wszystkich drużyn III ligowych rozpocznie zmagania rundy wiosennej. Wszystko to przez wycofanie się Olimpii Olsztynek z którą mieliśmy rozpocząć piłkarską wiosnę. Jednak czas szybko leci i już jutro zagramy mecz o ligowe punkty z wiceliderem rozgrywek z Ełku.
Goście to jedna z najładniej ale i skutecznie grająca drużyna...jesienią. W pierwszym wiosennym spotkaniu Ełczanie zaliczyli falstart remisując u siebie z Wasilkowem i ciężko po pierwszym spotkaniu powiedzieć czy to wypadek przy pracy czy odejście chociażby Pietronia mocno osłabiło przyjezdnych. Jednak w barwach gości wciąż występuje Gondek czy Jackiewicz który jest maszynką do zdobywania bramek.
W naszym obozie powraca koszmar poprzedniego sezonu w którym borykaliśmy się z problemami kadrowymi i tak już w pierwszym spotkaniu nie wystąpi aż czterech podstawowych zawodników(Piwiszkis, Kowalewski,Cyliński, Kozłowski - chociaż w przypadku tego ostatniego jest cień szans na wystąpienie Piotrka). W tym wypadku szansę dostaną młodzi zawodnicy, którzy są wstanie zastąpić w/w zawodników. Ten mecz będzie również po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją szansą na zagranie w meczu ligowym dla Piotrka Trafarskiego.
Początek spotkania o godzinie 15.30