Nietypowo bo w piątek nasi zawodnicy rozegrali mecz ligowy z Romintą Gołdap. Po słabej pierwszej połowie i dobrej drugiej przegrywamy 2:1 tracąc bramkę w 88 minucie z rzutu karnego.
Pierwsza połowa to optyczna przewaga miejscowych którzy częściej i dłużej utrzymują się przy piłce. W 21 minucie po strzale z 20 metrów piłka odbija się od jednego z naszych zawodników i trafia do Kamińskiego, który z 11 metrów pokonuje naszego bramkarza. Stracona bramka nie podziałała na nas mobilizująco i w dalszym ciągu graliśmy wolno i statycznie a jedyne zagrożenie stwarzał Trafarski. W 44 minucie niespodziewanie doprowadzamy do wyrównania po zgraniu Gasiorowskiego i strzale z bliska Kowalewskiego.
Na drugą część spotkania wybiegła zupełnie inna drużyna. Zagraliśmy wyżej a przede wszystkim odważniej przez co zaczęliśmy stwarzać sobie sytuacje bramkowe. Najbliższy wpisania się na listę strzelców był Trafarski, który najpierw przegrał pojedynek z bramkarzem gospodarzy, a pózniej będąc 10 metrów od bramki w dogodnej sytuacji zle stanął, noga się rozjechała i zamiast bramki potrzebna była zmiana. I kiedy wydawało się że w końcu musimy trafić, nieodpowiedzialnie zachował się jeden z naszych zawodników faulując w polu karnym. Jeszcze w 92 minucie po bardzo dobrym zagraniu Soleckiego, Kowalewski trafia w słupek i trzy punkty zostały w Gołdapii.
Rominta Gołdap - MKS Korsze 2:1 (1:1)
1:0 - Kamiński (21), 1:1 - Kowalewski (44), 2:1 - Paszkowski (88- karny)
MKS Korsze - Zięba - Gąsiorowski A. (58'Krajewski ), Fedczak , Sawicki, Branicki,Cyliński (70' Miłek.) , Piwiszkis(76' Bociej ), Kowalewski, Kozłowski, Trafarski (80' Gąsiorowski M.), Solecki