Z pewnością nie takiego wyniku sobotniego starcia spodziewali się kibice zarówno gości, jak i gospodarzy. Sam remis być może odzwierciedla przebieg spotkania, jednak obie drużyny zasłużyły, by na ich koncie zapisać po golu. W pierwszej części spotkania zdecydowanie lepiej wyglądali przyjezdni, ale nie potrafili tego udokumentować. Sam Patrycjusz Malanowski miał dwie niezłe okazje, jednak tego dnia był nadzwyczaj nieskuteczny. Podczas jednej z akcji gości w naszym polu karnym ucierpiał Kamil Kotkowski, któremu twardy charakter nie pozwolił opuścić murawy do końca spotkania, a sam kulejąc pomógł naszemu zespołowi w kluczowych momentach. MKS z kolei nie potrafił mocniej zagrozić bramce Pawła Brzozowskiego, więc na drugą połowę wyszedł bardziej zmobilizowany. Po zmianie stron to gospodarze prowadzili grę i próbowali stwarzać sytuacje. Najbliżej zmiany wyniku był Mateusz Cyliński, który po dośrodkowaniu z rzutu wolnego uderzył piłkę głową. Ostatecznie sytuację uratował obrońca Błękitnych wybijając futbolówkę z linii bramkowej. Po ostatnim gwizdku było czuć niedosyt w jednej, jak i w drugiej drużynie. Sam remis nie zmienił sytuacji obydwu zespołów w tabeli, ale z przebiegu spotkania z dopisanego punktu należy się cieszyć. Za tydzień nasza drużyna wyjedzie do Elbląga na pojedynek z liderem rozgrywek - Concordią Elbląg.
MKS Korsze
|
0:0 (0:0) |
Błękitni Pasym
|
MKS: Kamil Kotkowski - Piotr Sawicki, Paweł Branicki, Mariusz Gąsiorowski - Patryk Jędrzejewski (68'), Paweł Sawicki (K), Mateusz Cyliński, Tomasz Ożga (88'), Paweł Siwek - Bartosz Rzeźnik (62'), Patryk Harasim (76')
Rezerwowi: Krzysztof Piwiszkis, Adam Krajewski (68'), Piotr Kozłowski (76'), Michał Wołowik (62'), Adrian Stadnyk, Dominik Kułakowski, Ignacy Bukowski (88')
Kartki: Michał Wołowik (68')