MKS Korsze pokonał 3:2 (0:1) Vęgorię Węgorzewo w szóstym sparingu przed zbliżającą się ligą.
MKS: Mielnik - Gwizdek (Bukowski), Bociej (Lipowski), Sawicki Piotr (Flis), Krajewski (Solecki) - Siwek (Sawicki Paweł), Miłek (Synowczyk) Jędrzejewski (Harasim) Predko (Gąsiorowski), Piwiszkis ( Cyliński) - Gąsiorowski (Sawicki Piotr)
Bramki: Solecki, Sawicki Piotr. Bukowski
W ostatnim czasie spotkania rozgrywane pod wodzą nowego trenera stają się dla nas "powtarzalne". Dlaczego? A oto odpowiedz:
Po pierwsze - tradycyjnie jako pierwsi tracimy bramkę (Łyna, Wilczek, DKS, Vęgoria)
Po drugie - tradycyjnie dostajemy ją z kontry (Łyna, Wilczek, Orlęta, Jurand, DKS, Vęgoria)
Po trzecie - tradycyjnie odrabiamy straty (Łyna, Wilczek, DKS, Vęgoria)
Po czwarte - tradycyjnie na listę strzelców wpisuje się jeden z bliźniaków Sawickich (Łyna, Jurand, Orlęta, DKS, Vęgoria)
Po piąte - tradycyjnie odrabiamy straty w drugich połowach (Łyna, DKS, Vęgoria)
Po szóste - tradycyjnie wygrywamy "same" drugie połowy (Wilczek, Łyna, DKS, Vęgoria)
Po siódme - tradycyjnie nie potrafimy zagrać na "0" z tyłu (Łyna, Wilczek, Jurand, Orlęta, DKS, Vęgoria)
Po ósme - tradycyjnie strzelamy co najmniej trzy bramki (Łyna, Wilczek, Jurand, Orlęta, DKS, Vęgoria)
Po dziewiąte - i to najważniejsze - tradycyjnie wygrywamy (oby każde spotkanie tak się kończyło!) (Łyna, Wilczek, Jurand, Orlęta, DKS, Vęgoria)
A z takich ciekawostek z meczu to należy wspomnieć, że sędzia spotkania podyktował trzy rzuty karne, z których ŻADEN nie został zamieniony na bramkę (w Vęgorii dwukrotnie pomylił się Maliszewski (Mielnik obronił a drugi to poprzeczka). Natomiast u nas Miłka wyłapał Oszako. Pierwszą bramkę w seniorach strzałem z głowy zdobył 17- letni Ignacy Bukowski, natomiast Rafał Solecki zdobył bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego.
Kolejne spotkanie rozegramy już w najbliższy piątek w Kętrzynie z miejscową Granicą o godzinie 18:00.