Dopiero w 9. kolejce forBET IV Ligi MKS’owi Korsze udało się dopisać pierwszy komplet punktów w sezonie 19/20. A już wkrótce kolejna okazja do zgarnięcia pełnej puli. Oprócz tego po 7:0 z rywalami rozprawiali się ITS Jeziorak Iława oraz Mrągowia Mrągowo. Sprawdźmy co czeka nas w 10. ligowej kolejce.

Stomil II Olsztyn – Mrągowia Mrągowo

Pięć ostatnich wygranych meczów i bilans bramkowy 18:3. Robi wrażenie, prawda? Właśnie takim dorobkiem poszczycić się może Stomil II Olsztyn, który z meczu na mecz coraz bardziej się rozkręca i stara dotrzymać tempa GKS’owi Wikielec. Rywalem rezerw pierwszoligowca będzie Mrągowia, która po trzech porażkach z rzędu wróciła na właściwe tory i zdołała ugrać komplet oczek w dwóch kolejnych potyczkach. W tym bardzo pewna wygrana przed tygodniem w Kętrzynie (7:0). Rywalizacja zapowiada się emocjonująco, jednak jeśli chodzi o szanse na ostateczny sukces to kilka punktów procentowych więcej wędruje do olsztynian.

Zatoka Braniewo – ITS Jeziorak Iława

Braniewianie mają za sobą mecz w Korszach, w którym jako pierwsi w lidze ulegli rywalom. Stąd też zapewne czują niesmak i będą chcieli poprawić sobie humory już w najbliższą sobotę. Zadanie przed nimi trudne, bowiem rywalem Adam Borosa i jego chłopaków będzie ITS Jeziorak. Iławianie wyraźnie podrażnieni ‘wpadką’ w Ornecie pokazali swoją siłę w ubiegłą sobotę odprawiając Warmię Olsztyn z bagażem 7 goli. Goście na wyjazdach radzą sobie w kratkę i nie potrafią ustabilizować formy. W tym aspekcie Zatoka powinna szukać swojej szansy, a warto wspomnieć, że braniewianie obok Pisy Barczewo, są jedynym zespołem, który nie zdołał zwyciężyć na własnym boisku. Zatem mobilizacja powinna być podwójna.

Pisa Barczewo – Granica Kętrzyn

Pisie Barczewo w meczach na własnym stadionie idzie jak po grudzie. Nie dość, że nie zdołali ugrać choćby punktu, to bilans bramkowy wynosi 2-11. To z pewnością nie napawa optymizmem przed zbliżającą się rywalizacją z Granicą. Ten fakt postarają się odwrócić na swoją korzyść podopieczni Wojciecha Jałoszewskiego. Ostatnia bolesna porażka na własnym stadionie podrażniła nie tylko samych zawodników i trenera, ale również kibiców kętrzyńskiego klubu. Oba zespoły od dwóch kolejek nie potrafią zapunktować. Której z ekip uda się przełamać złą serię?

Błękitni Orneta – Motor Lubawa

Błękitni Orneta to najwyżej sklasyfikowana drużyna spośród tych, które w zeszłym sezonie zdołały osiągnąć promocję gry w IV Lidze. Czwarta lokata w tabeli nieco zaskakuje, ale warto dodać, że gracze Daniela Koguta ciężko zapracowali sobie na miejsce w czołówce forBET IV Ligi. Pomimo, że nie prezentują ponadprzeciętnych umiejętności, a swoją grę opierają przede wszystkim na walce, to między innymi dzięki takiemu zaangażowaniu w ostatniej kolejce udało im się przywieźć 3 punkty z Lidzbarka Warmińskiego. Ich najbliższy rywal – Motor Lubawa – na wyjazdach radzi sobie z różnym skutkiem. I choć w ostatniej kolejce byli blisko sprawienia niespodzianki i urwania punktów liderowi, to ostatecznie mecz kończyli z zerowym dorobkiem punktowym. W tym spotkaniu celujemy w okolice remisu.

GKS Wikielec – Mazur Ełk

Spotkanie lidera z przedostatnim zespołem forBET IV Ligi. Czy wynik może być inny niż zwycięstwo tych pierwszych? Szczerze wątpimy. GKS gra wyśmienicie i próżno szukać konkurentów w walce o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Nie odbierając wszystkich szans gościom warto wspomnieć, że przed tygodniem odnieśli drugie zwycięstwo w tej kampanii pewnie pokonując Pisę Barczewo 4:0. To nie może skończyć się inaczej, niżeli dopisaniem kolejnych 3 punktów w tabeli gospodarzom.

Warmia Olsztyn – Polonia Lidzbark Warmiński

Spotkanie beniaminków, w którym jeszcze do niedawna, zdecydowanie wskazalibyśmy Polonię jako faworyta. Drużyna Czesława Żukowskiego do 7 kolejki punktowała aż miło w pewnym momencie zajmując nawet drugie miejsce w tabeli. Niestety trzy ostatnie mecze to trzy porażki. Co jest przyczyną gorszej dyspozycji? Ciężko określić. Można się domyślać, że taki fachowiec jak trener Polonii zdołał już wyciągnąć wnioski z niekorzystnego okresu swojego zespołu. Czas przejść do gospodarzy. Warmia dopiero po raz trzeci rozegra spotkanie na własnym terenie. Olsztynianie odnoszą najbardziej okazałe porażki ze wszystkich czwartoligowych zespołów. 5:0 w Wikielcu, 7:1 w Elblągu, 5:2 w Giżycku i najświeższe 7:0 w Iławie. Nie można zatem dziwić się, że drużyna Marcina Wincla posiada najgorszy bilans bramkowy w całej forBET IV Lidze. To czy tę niekorzystną statystykę poprawią w najbliższym meczu zależy tylko i wyłącznie od nich. Wynik jest sprawą otwartą.

Olimpia II Elbląg – Mamry Giżycko

Ostatnie spotkanie X kolejki rozegrane zostanie w Elblągu. Olimpia w ostatnim rozdaniu uległa w meczu rezerw olsztyńskiemu Stomilowi. Większość meczów, które elblążanie do tej pory przegrywali kończyły się różnicą jednej bramki, co pokazuje, że są rywalem niewygodnym. Równie ciężko mogą mieć przyjezdni z Giżycka i pomimo, że w delegacjach radzą sobie znakomicie (żadnej porażki), to nie ma co liczyć na łatwą przeprawę w Elblągu. Jednak nie ma co ukrywać, Mamry jadą po trzy punkty i chęć zajęcia drugiego miejsca po nadchodzącej kolejce.