Wielkimi krokami zbliża się kolejny sezon rozgrywek forBET IV ligi. Zanim jednak usłyszymy pierwszy gwizdek "otwierający" nowy sezon ligowy, tydzień wcześniej zawodnicy MKS-u Korsze wybiegną na murawę, aby rozpocząć walkę w I rundzie Wojewódzkiego Pucharu Polski. Przeciwnikiem naszego zespołu będzie występująca na co dzień w lidze okręgowej Victoria Bartoszyce. Rozgrywki ligowe rozpoczniemy natomiast w kolejny weekend od meczu z Motorem Lubawa.
Po zajęciu w ubiegłym sezonie dobrego siódmego miejsca, w naszej kadrze nastąpiło wiele zmian. Niestety, wszystkie zmiany są z typu "osłabiających".
Jako pierwszy nowego pracodawcę znalazł były już Trener MKS-u, Mariusz Niedziółka, który po dwuletniej pracy w Korszach przeniósł się do Mrągowii Mrągowo. Razem z tą decyzją, swoją przygodę w Korszach zakończył również pozyskany zimą z Vęgorii Węgorzewo Adam Kun, który dojeżdżał na zajęcia właśnie z Trenerem. Z powodu małej ilości rozegranych minut na powrót do Juranda Barciany zdecydował się Daniel Nowicki. Kolejny zawodnik spoza Gminy Korsze czyli Michał Wołowik, po roku spędzonym w MKS-ie przeniósł się do Granicy Kętrzyn. W ślad za nim podążył Paweł Branicki, który przez całe "piłkarskie życie" związany był z MKS-em. Na przenosiny do Granicy zdecydował się również Kamil Kotkowski, a los Adama Krajewskiego, który również rozważa odejście z Korsz (Granica Kętrzyn) wyjaśni się na dniach. Warto dodać, że treningi z zespołem zaprzestał również Konrad Juraniec.
Smutne jest to, że w przeciągu niecałego miesiąca nasza kadra zmalała/zmaleje o 7 lub 8 osób. Do drużyny dołączył jedynie z juniorów Ignacy Bukowski, do treningów po roku przerwy powrócił Paweł Bociej, a w miejsce Trenera Niedziółki pojawił się Trener Piotr Chamik, który ma do dyspozycji zaledwie 20 osób. Zapowiada więc się bardzo ciężki sezon ...
Świadczyć o tym mogą również rozegrane przez MKS sparingi. Już w pierwszym polegliśmy wysoko w Mrągowie 1:5, kolejny wygraliśmy 6:3 z Orlętami Reszel by na koniec przygotowań polec z Mamrami Giżycko 1:4. O ile pierwsze połowy "jako tako wyglądały", to już po zmianie stron traciliśmy "kontakt" z przeciwnikiem.
Mamy jednak nadzieję, że pomimo sporych ubytków kadrowych rundę jesienną sezonu 2019/2020 zaliczymy do udanych, a co będzie dalej to czas pokaże.