W sobotnie popołudnie na murawę w Miłomłynie wybiegną dwa zespoły, które ostatni weekend mogą uznać za udany. Miejscowa Tęcza sprawiła niespodziankę remisując w Korszach i ostatecznie zgarniając punkt, choć niewiele brakowało, a wyjechałaby ze stadionu MKS’u z pełnym bagażem oczek. Tym razem przy ulicy Pasłęckiej będzie gościła Jezioraka Iława. Zespół Wojciecha Figurskiego przed tygodniem ograł Czarnych Olecko i z pewnością liczy na komplet punktów również w pojedynku z Tęczą. Warto wspomnieć, że dwa tygodnie wcześniej Jeziorowcy potrafili przegrać z zespołem z dołu tabeli (Drwęca NML 1:0). Czy i tym razem mieliby zlekceważyć rywala ?
W podróż do Olecka wybierze się natomiast inna Tęcza, ta z Biskupca. Nie dość, że ostatnie spotkanie w Nowym Mieście Lubawskim wygrała wysoko, bo aż 2:7, to swój mecz rozgrywała 1 maja. To oznacza, że zawodnicy Wojciecha Jałoszewskiego mieli całe dziesięć dni, aby odpocząć i nastawić się na konfrontację z Czarnymi. Co ciekawe, będzie to czwarty wyjazdowy mecz z rzędu drużyny z Biskupca. Olecczanie do przerwy meczu w Iławie mogli myśleć o wywiezieniu nawet punktu, ale po powrocie na boisko Jeziorak szybko zweryfikował ich plany. Tym razem postarają się zapunktować na własnym terenie. Szanse są wyrównane, a więc i sam mecz może być niezwykle ciekawy.
Najsłabsza, na ten moment, drużyna forBET IV Ligi – Drwęca Nowe Miasto Lubawskie, podejmie na własnym obiekcie giżyckie Mamry. Zważając na ostatnią, wysoką porażkę z Tęczą Biskupiec oraz na poziom rywala, który ich odwiedzi w 24 kolejce spotkań, możemy spodziewać się, że celem gospodarzy będzie jak najmniejsza liczba straconych goli w nadchodzącym spotkaniu. Zespół Karola Lemechy nie przegrał od pięciu spotkań i ani myśli tego bilansu sobie psuć. A wręcz przeciwnie, nadchodzi idealny moment, by po dwóch remisach z rzędu zdobyć komplet punktów z czerwoną latarnią ligi. Faworyt zatem wszystkim jest znany, jednak kurs na gości wystawiony przez sponsora tytularnego IV ligi, nie powinien zachęcać do stawania większych pieniędzy na drużynę znad Niegocina.
Dziesięć zwycięstw, żadnego remisu i zaledwie jedna porażka. Dokładnie tak przedstawiają się statystyki meczów Motoru Lubawa rozgrywanych na własnym terenie. Te imponujące liczby postara się popsuć młodzież z Elbląga. Zadanie będzie o tyle trudne, że próżno będzie szukać wzmocnień po stronie przyjezdnych. A to dlatego, że w tym samym momencie pierwszy zespół będzie walczył o drugoligowe życie w meczu z Resovią. Więcej szans, co oczywiste, daje się drużynie z Lubawy, ale możemy być pewni, że Olimpia II Elbląg łatwo meczu nie odda.
Zatoka Braniewo, która wciąż jest niepewna ligowego bytu gościć będzie GKS Wikielec. Zawodnicy Tomasza Klimczaka, aż 23 ze wszystkich 28 dotychczasowych punktów zdołali ugrać na własnym boisku. To dobitnie pokazuje jak groźny na swoim obiekcie jest zespół Zatoki. Goście natomiast ciągle mają chrapkę na drugie miejsce w ligowej tabeli, a do tego brakuje całkiem niewiele, bo zaledwie pięciu punktów. Ewentualna wygrana na trudnym terenie w Braniewie znacznie przybliży ich do tego celu.
Już 10 punktów zdołali zdobyć wiosną zawodnicy Unii Susz. Co prawda, Artur Bober i jego podopieczni ostatnią ligową potyczkę przegrali, ale mimo wszystko była to poniekąd porażka wkalkulowana (1:2 z Concordią Elbląg).Murawę ze spuszczonymi głowami po ostatnim sędziowskim gwizdku opuszczali również gracze Mrągowii Mrągowo. Oba zespoły mierzyły się z czołowymi zespołami forBET IV Ligi, zatem fakt braku punktów nie może dziwić. Teraz staną naprzeciwko siebie. Gospodarze grają o jak najwyższe miejsce w tabeli, a goście będą mieli okazję dogonić punktowo Czarnych Olecko.
24 serię spotkań zakończy niedzielny mecz w Kętrzynie, gdzie miejscowa Granica podejmie Romintę Gołdap. Najświeższe informacje mówią o rozwiązaniu umowy kętrzyńskiego klubu z Tomaszem Piecem. Jego miejsce na ławce trenerskiej do końca sezonu zajmie Piotr Chamik. Być może w Kętrzynie liczą na efekt „nowej miotły”. Miejscowi mają ku temu przesłanki, ponieważ ich niedzielny rywal, tuż obok Unii Susz, prezentuje się na wyjazdach najgorzej w całej forBET IV Lidze. Zaledwie jedno zwycięstwo i jeden remis nie napawa optymizmem przed spotkaniem na sztucznej nawierzchni stadionu MOSiR’u. A to nie koniec złych wieści dla zespołu Michała Mościckiego. W momencie kiedy Drwęca Nowe Miasto Lubawskie i Tęcza Miłomłyn ciułają punkt po punkcie, drużyna z Gołdapi nie potrafiła zdobyć choćby oczka od 27 października poprzedniego roku, kiedy to pokonała wspomnianą Tęczę 3:1. Jeśli gołdapianie myślą jeszcze o grze w barażach muszą przerwać złą passę i zacząć uciekać od strefy spadkowej.
Spotkania 24 kolejki forBET IV Ligi:
11 maja 2019r.
Concordia Elbląg – MKS Korsze, 16:00
Tęcza Miłomłyn – ITS Jeziorak Iława, 16:00
Motor Lubawa – Olimpia II Elbląg, 16:00
Zatoka Braniewo – GKS Wikielec, 16:00
Mrągowia Mrągowo – Unia Susz, 16:00
Czarni Olecko – Tęcza Biskupiec, 17:00
12 maja2019r.
Drwęca Nowe Miasto Lubawskie – Mamry Giżycko, 15:00
Granica Kętrzyn – Rominta Gołdap, 17:00