MKS Korsze przegrał na własnym stadionie z Mamrami Giżycko 2:4 (1:0). Mecz miał dwa oblicza. Przed przerwą przeważali gospodarze, którzy grali jak w zimowych sparingach, ofensywnie i z polotem, i w tej części meczu powinni strzelić co najmniej dwa gole. W drugiej połowi lepiej prezentowali się przyjezdni, którzy zdobyli cztery bramki i zainkasowali komplet punktów.
{jcomments on}
Mecz zaczął się idealnie dla naszego zespołu. Piotr Kozłowski dograł piłkę do wchodzącego w pole karne Piotra Sawickiego, który płaskim strzałem wyprowadził MKS na prowadzenie. Po zdobyciu bramki nasza drużyna nadal atakowała, czego efektem były kolejne okazje. Jednak szwankowała skuteczność albo na wysokości zadania stawał bramkarz gości. Po przerwie wszystko się zmieniło. Goście doprowadzili do wyrównania, z którego cieszyli się tylko chwilę. Indywidualną akcję Piotra Trafarskiego przerwał obrońca Mamr i sędzia bez wahania wskazał na jedenastkę. Rzut karny na bramkę zamienił Paweł Sawicki. Kilka minut później przyjezdni drugi raz doprowadzają do remisu. W nasze szeregi wkrada się chaos, co bez skrupułów wykorzystują przeciwnicy. Kolejna bramka dla gości wpada bezpośrednio z rzutu wolnego. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry Mamry ustalają wynik meczu inkasując trzy punkty.
MKS Korsze - Mamry Giżycko 2:4 (1:0)
10' Piotr Sawicki, 54' Paweł Sawicki - 50', 65' Krystian Wiszniewski, 80' Damian Mazurowski, 90' Jacek Rutkowski
Skład MKS-u: Dawid Zięba - Adam Gąsiorowski (78' Rafał Solecki), Paweł Branicki, Daniel Fedczak, Adam Krajewski - Krzysztof Piwiszkis (48' Paweł Bociej), Piotr Sawicki, Paweł Sawicki - Marcin Filipowicz (61' Dawid Gwizdek), Piotr Kozłowski (46' Patryk Jędrzejewski), Piotr Trafarski