Mecz z ostatnim w tabeli Żaglem okazał się ciężką przeprawą dla naszego zespołu. Byliśmy świadomi osłabień kadrowych, z którymi przyszło nam się mierzyć w sobotę. Z różnych przyczyn na wyjazd nie udali się: Piotr Trafarski, Piotr Sawicki, Paweł Branicki, Mateusz Filipowicz, Adam Skomorok oraz Jakub Opałka. Absencje wymienionych powyżej zawodników były dobrą okazją do zaprezentowania się dla innych. I tak oto swój debiutancki występ od pierwszych minut zaliczył Gabriel Mączyński. Kolejną szansę gry otrzymali również Jakub Kaczmarek i Kacper Czepanko, co z kolei pokazuje, że coraz śmielej stawiamy na młodzież. Wszystkich wspomnianych w drugiej części gry zastąpili kolejni młodzieżowcy w osobach Cypriana Frączka, Bartosza Steca i Dominika Kułakowskiego. Sam mecz staraliśmy się kontrolować posiadając piłkę częściej od rywala, jednak w oczy rzucały się błędy indywidualne i proste kiksy techniczne. W 16 minucie meczu dwójkowa akcja Piotra Kozłowskiego i Patryka Harasima przyniosła pierwszego gola w tym meczu. Nasz napastnik wykorzystał dokładne podanie i umieścił futbolówkę w długim rogu bramki Igora Ostaszewskiego, dzięki temu na przerwę zeszliśmy z jednobramkową przewagą. Niestety, tradycyjnie potrafimy szybko zepsuć sobie humory tracąc gola wyrównującego tuż po powrocie na murawę. Strata bramki podziałała na nas demotywująco, a w nasze poczynania wkradło się mnóstwo nerwowości. Ostatecznie z meczu wychodzimy obronną ręką zdobywając gola w 80 minucie spotkania. Wówczas w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Patryk Harasim, dla którego był to 14 gol w tym sezonie Klasy Okręgowej. Przed nami bardzo ciekawa końcówka rundy jesiennej, w której zagramy z zespołami zajmującymi pierwsze trzy lokaty w tabeli. Wydaje się, że właśnie te spotkania pokażą na co tak naprawdę stać drużynę Piotra Kozłowskiego.
O krótkie podsumowanie spotkania pokusił się trener MKS'u: "Mieliśmy przed tym spotkaniem sporo problemów. Z różnych powodów nie mogłem skorzystać z sześciu zawodników. Na dodatek większość zespołu zagrała poniżej swojego poziomu. Spodziewałem się, że będzie to ciężki mecz, bo rywale nie mają nic do stracenia i za wszelką cenę będą dążyć do pierwszego zwycięstwa w rundzie. Tak też było. Męczyliśmy się do końca i wyszarpaliśmy zwycięstwo w ostatnich minutach. Najważniejsze, że wygraliśmy i w spokoju możemy przygotowywać się do meczu z Victorią."
KS Żagiel Piecki
|
1:2 |
MKS Korsze
|
52' Jan Stankiewicz |
16' Patryk Harasim |
|
80' Patryk Harasim |
MKS: Kamil Kotkowski - Paweł Sawicki (K), Adrian Stadnyk, Gabriel Mączyński (78'), Patryk Jędrzejewski - Mateusz Stadnyk, Mateusz Cyliński, Piotr Kozłowski, Jakub Kaczmarek (60'), Patryk Harasim - Kacper Czepanko (85')
Rezerwowi: Bartosz Stec (78'), Dominik Kułakowski (85'), Cyprian Frączek (60')
Kartki: Brak