LUKS Wilczek Wilkowo wygrał w Korszach w spotkaniu 6 kolejki Klasy Okręgowej. To z pewnością mała niespodzianka biorąc pod uwagę fakt, że to gospodarze byli faworytem meczu. Rywalizacja z Wilkami od początku nie układała się po naszej myśli i pomimo znacznie większego posiadania piłki nie potrafiliśmy poważniej zagrozić bramce Piotra Bijaty. Rywale skutecznie rozbijali nasze ataki próbując wychodzić spod własnego pola karnego długimi podaniami adresowanymi w kierunku napastników. Naszym katem okazał się być Adam Grabowski, który tego dnia był do bólu skuteczny, a ostatecznie skompletował hattricka. Do przerwy schodziliśmy z dwubramkową stratą. Po zmianie stron śmiało ruszyliśmy na rywali szukając bramki kontaktowej. To udało się w 55 minucie gry, kiedy to do bramki przeciwnika piłkę skierował Piotr Trafarski. Po tym trafieniu poszliśmy za ciosem i już 2 minuty później Patryk Harasim stanął przed szansą wyrównania wyniku. Młody napastnik pewnie egzekwował rzut karny doprowadzając do remisu. Gdy wydawało się, że wszystko wróciło na właściwe tory świetnym uderzeniem sprzed pola karnego popisał się Adam Grabowski ustalając wynik na 2:3. My jednak nie ustawaliśmy w atakach szukając choćby punktu. Wydawało się, że dodatkowym handicapem będzie czerwona kartka dla Marcina Książka, który opuścił murawę w 74 minucie gry. Ostatecznie obraz gry nie uległ zmianie, ponieważ goście świetnie się bronili, a my bezskutecznie biliśmy głową w mur.
Oto co po meczu miał do powiedzenia trener Piotr Kozłowski: "To był bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu. Większość zawodników zagrała poniżej swojego poziomu. Graliśmy zdecydowanie za wolno i popełniliśmy dużo niewymuszonych błędów. Pomimo wszystko szkoda, że przynajmniej nie zremisowaliśmy, bo to nie był mecz, który musiał zakończyć się naszą porażką. Po przerwie szybko wróciliśmy do gry, błyskawicznie strzeliliśmy dwa gole i wydawało się, że trzeci będzie tylko kwestią czasu. Stało się zupełnie odwrotnie i dość niespodziewanie straciliśmy bramkę. Do końca meczu było jeszcze dużo czasu, mieliśmy optyczną przewagę, ale nie mogliśmy sforsować dobrze zorganizowanej defensywy gości".
MKS Korsze
|
2:3 |
LUKS Wilczek Wilkowo
|
55' Piotr Trafarski |
12' Adam Grabowski |
|
57' Patryk Harasim (K) |
45' Adam Grabowski | |
67' Adam Grabowski |
MKS: Kamil Kotkowski - Paweł Branicki, Adrian Stadnyk, Mateusz Stadnyk (46'), Patryk Jędrzejewski - Paweł Sawicki (K), Mateusz Cyliński, Piotr Kozłowski, Oskar Predko (41'), Marcin Filipowicz - Patryk Harasim
Rezerwowi: Piotr Trafarski (46',87'), Dominik Kułakowski, Jakub Opałka, Adam Skomorok, Jakub Kaczmarek (87'), Cyprian Frączek (41')
Kartki: Paweł Branicki (29'), Paweł Sawicki (51')