Grad bramek mieli okazję obejrzeć kibice zebrani na stadionie przy Alei Sybiraków w Olsztynie w sobotnie popołudnie. Na boisku działo się naprawdę sporo, a momentami wydawało się, że obie drużyny prezentują wesoły, ofensywny futbol. Nasz zespół zaczął ospale skupiając się na niwelowaniu ataków gospodarzy. Z czasem zaczęliśmy jednak dochodzić do głosu, a wynikiem tego było trafienia Patryka Harasima w 19 minucie spotkania. Najwięcej działo się w ostatnich pięciu minutach pierwszej części gry, kiedy to najpierw gola wyrównującego zdobył Kacper Osowski, a chwilę później bramkę do szatni strzelił Paweł Sawicki. Warto wspomnieć, że pomiędzy wskazanymi golami padło jeszcze jedno trafienie, które zaliczył Piotr Sawicki. Tu jednak interweniował sędzia asystent, twierdząc że nasz zawodnik był na pozycji spalonej. To jednak mocno kontrowersyjna decyzja, która dziwiła nawet miejscowych kibiców. Drugą połowę zaczęliśmy z problemami, bo bramkę na 2:2 strzałem z przewrotki zdobył Łukasz Malanowski. Na całe szczęście potrafiliśmy błyskawicznie odpowiedzieć golem Patryka Harasima, który wykorzystał nieporozumienie linii obrony gospodarzy zabierając im futbolówkę i pakując do pustej bramki. Zresztą, kolejne minuty również należały do Patryka, który znowu trafił do tzw. "pustaka" kompletując hattricka. Podobnie jak przed tygodniem w Pasymiu, tak i teraz, tracimy bramkę w doliczonym czasie gry. Dla Warmii gola zamykającego mecz zdobył Fujii Riku. Cieszy zwycięstwo przełamane po dwóch remisach z rzędu i komplet punktów. Martwić natomiast może fakt, że w każdym z pięciu ligowych spotkań traciliśmy bramkę. Kolejny mecz nasz zespół rozegra już za tydzień na stadionie w Korszach, a rywalem będzie Wilczek Wilkowo.
Pomeczowa wypowiedź trenera Piotra Kozłowskiego: "Naszym celem był powrót na zwycięską ścieżkę po dwóch remisach z rzędu. Zrealizowaliśmy swój plan i przywieźliśmy do Korsz komplet punktów. Patrząc na przebieg całego spotkania, to popełniliśmy zbyt wiele błędów jako zespół, co wyraźnie napędzało gospodarzy i pozwalało im zdobywać kolejne bramki. Tracimy za dużo przypadkowych i niepotrzebnych goli. Musimy nad tym popracować i zmienić już od najbliższego meczu."
KKS Warmia Olsztyn
|
3:4 |
MKS Korsze
|
40' Kacper Osowski |
14' Patryk Harasim |
|
55' Łukasz Malanowski | 45' Paweł Sawicki | |
90'+2' Fujii Riku | 58' Patryk Harasim | |
70' Patryk Harasim |
MKS: Kamil Kotkowski - Paweł Branicki, Piotr Sawicki, Adrian Stadnyk (85'), Marcin Filipowicz (80') - Paweł Sawicki (K), Mateusz Cyliński (85'), Piotr Kozłowski (75'), Kacper Czepanko (70'), Patryk Jędrzejewski - Patryk Harasim (91')
Rezerwowi: Damian Michałowski, Oskar Predko (70'), Mateusz Stadnyk (75'), Cyprian Frączek (85'), Dominik Kułakowski (91'), Jakub Opałka (85'), Jakub Kaczmarek (80')
Kartki: Kacper Czepanko (57')